Przepyszne, trzeba tylko pamiętać, aby studzić je w uchylonym, wyłączonym piekarniku. To bardzo ważne, bo pierwszą partię wyjęłam od razu i po jakimś czasie zrobiła się miękka. Myślę, że to właśnie przez to, bo druga blacha bezików wyszła dobrze. Co prawda były tak samo smaczne, ale zdecydowanie efektowniej i ładniej wyglądały te drugie.
przepis znalazłam tu
Składniki (dwie blaszki):
2 białka
90-100 g cukru
1 łyżeczka octu winnego jasnego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
serek philadelphia z milką
Pianę ubijam na sztywno dodając stopniowo cukier. Dodaję ocet i mąkę ziemniaczaną i mieszam. Przy pomocy łyżki lub szprycy nakładam porcje piany na papier do pieczenia. Wstawiam do nagrzanego do 110°C piekarnika i piekę ok. 40-45 minut. Każdą blachę ciasteczek piekę osobno i studzę w uchylonym piekarniku. Po przestudzeniu przekładam serkiem czekoladowym i sklejam po dwa. Smacznego.
9 komentarze:
porywam kilka sztuk! :)
Proszę bardzo :3
bezy to pyszne ciasteczka , zawsze je lubiłam ,są takie lekkie ;) fajny pomysł na przełożenie je czekoladą ;p
przeczytałam ,że kochasz Anglię i ten język i ich kulturę ,dziewczyno ja mam to samo , super ,że jest więcej takich osób.uczysz się gdzieś angielskiego ?
Wyglądają prześlicznie. Narobiłaś mi ochoty :D
Tak, od pierwszej klasy podstawówki chodzę na dodatkowe zajęcia. Sprawia mi to wieelką przyjemność. Cieszę się, że nie jestem sama ;)
ślicznie wyszły! uwielbiam takie bezy!
Kocham bezy!;)
Są przeurocze, i na pewno również są pyszne :)
Pysznie wyglądają! świetne połączenie bezów z czekoladą!
Prześlij komentarz