Hummus z białej fasoli

Moje najlepsze odkrycie ostatnich dni. Spolszczona? wersja tradycyjnego hummusu z ciecierzycy, niczym nie ustępująca w smaku oryginałowi. Posmakuje każdemu, ma aksamitną, puszystą, gęstą konsystencję i delikatny smak. Doskonały zarówno do rozsmarowania na kanapce jak i zjedzenia w towarzystwie pokrojonych w słupki warzyw. Proporcje poszczególnych składników dostosowałam pod siebie, ale spokojnie można je modyfikować; jedni lubią hummus bardziej sezamowy, drudzy mniej. Ten prawdziwy z Izraela zawiera bardzo dużo sezamu, u mnie posmak jest o wiele delikatniejszy.

Składniki:
250 g ugotowanej białej fasoli
30 g sezamowej pasty tahini
2 łyżki soku z cytryny
1 ząbek czosnku
1/3 szkl. lodowatej wody
sól, pieprz

Jak ugotować fasolę? Dzień przed przygotowaniem hummusu fasolę zalewamy wodą (przynajmniej dwa razy tyle wody, ile fasoli). Na drugi dzień fasolę odcedzamy i przepłukujemy, gotujemy do miękkości w dużej ilości wody (u mnie jakieś 45-60 min).
Ugotowaną fasolę odcedzamy, miksujemy z pastą tahini, solą, sokiem z cytryny i czosnkiem. Powstaje nam aksamitna pasta, do której stopniowo dolewamy zimnej wody. Miksujemy przez jakieś 2 minuty, hummus stanie się delikatny i puszysty. Podajemy pastę w miseczce, polaną olejem i posypaną świeżym pieprzem; ja posmarowałam nim pełnoziarniste tosty. Smacznego!


Czytaj więcej »

Zdrowe lody na patyku

Kiedy popołudnia dłużą się niemiłosiernie, słońce ukrywa się za chmurami, a wszyscy znajomi powyjeżdżali z miasta i wylegują się na plaży, ja najczęściej ląduję w kuchni. Zaglądam do lodówki i wyciągam na blat niemalże wszystkie produkty. Wtedy zaczyna się burza mózgów, kombinowanie i wielka improwizacja, bo jestem tak leniwa, że nawet kiedy brakuje mi jakiegoś wymarzonego składnika, nie chce mi się ruszyć tyłka do sklepu. Łączę więc to z tym i z tamtym, potem jedno wymieszam z drugim, a na końcu cieszę się rezultatami i osładzam wszystkim domownikom wieczory.

Tym razem w szafce odnalazłam zapomniane foremki, więc padło na lody. Pełne witamin, zdrowia, a ponadto bez cukru. Szybkie w przygotowaniu, najgorszą częścią jest jednak czekanie aż zamarzną. Przyłapałam się na tym, że co godzina chodziłam sprawdzać czy może już są gotowe.

Składniki:
4 sztuki
5 dużych śliwek
5 czubatych łyżek jogurtu greckiego
łyżka miodu
2 łyżki ciemnego kakao

Śliwki pozbawiamy pestek, kroimy na ćwiartki i wrzucamy do garnuszka. Dusimy aż się rozpadną z dodatkiem kakao, odstawiamy. Jogurt grecki mieszamy z miodem. Do 1/3 wysokości foremek nakładamy jogurt, wstawiamy je do zamrażalnika na 15 min. Po tym czasie napełniamy resztę foremek uduszonymi z kakao śliwkami. Wkładamy do zamrażalnika, po paru godzinach będą gotowe (a najlepiej, aby w zamrażalniku spędziły całą noc). Smacznego!


Czytaj więcej »

Brkfst 6: proteinowe wegańskie placki

Drugie śniadanie pod rząd? Serio?
Serio. Muszę się z Wami podzielić plackami, które goszczą u mnie na stole kilka razy w tygodniu. Odkąd wypróbowałam ten przepis nie mam ochoty na kombinowanie z innymi, bo nie sądzę, żeby którekolwiek placki przebiły te poniższe. Wegańskie, szybkie w przygotowaniu, bardzo sycące i idealne na posiłek po lub przedtreningowy. Jeżeli do środka dorzucimy garstkę malin lub borówek otrzymujemy jedne z najlepszych śniadań na świecie.
przepis stąd


Składniki:
50 g mąki żytniej typ 720
10 g mąki pszennej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
20 g odżywki białkowej
150 g mleka sojowego
1/2 szkl. borówek amerykańskich

Mieszamy razem mąki, proszek do pieczenia, odżywkę białkową, mleko sojowe i borówki amerykańskie. Smażymy na niewielkiej ilości oleju. Podajemy z jeszcze większą ilością borówek!

plus instagramowe, z malinami:


Czytaj więcej »

Brkfst 5: placki z jabłkami jak u babci

Podobno po 15 sierpnia w powietrzu czuć już jesień. I faktycznie, termometr pokazuje temperaturę 18 stopni, coraz szybciej robi się ciemno, a ja zaczynam kasłać i pociągać nosem. Wieczory mijają w akompaniamencie szumu wiatru, raz po raz rozświetlane uderzeniem błyskawicy. Szklanka wody z lodem ustępuje miejsce rozgrzewającej herbacie z cytryną.
Najlepsza opcja na śniadanie w chłodny poranek: placki. Mocno cynamonowe, grube, wypełnione papierówkami z ogrodu dziadka. Puszyste i pachnące, powodujące uśmiech na twarzy i znikające w zastraszającym tempie. Jedzone w towarzystwie książki (które swoją drogą pochłaniam ostatnio jedna za drugą). Tutaj "Wielki Gatsby".

 Składniki:
1 porcja
40 g mąki żytniej typ 720
15 g mąki pszennej
jajko
ok. 70 g jogurtu greckiego
2 małe jabłuszka papierówki
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół łyżeczki cynamonu
ew. słodzidło

Mąki mieszamy z sodą i cynamonem, dodajemy jajko i jogurt. Mieszamy. Jabłka kroimy w kosteczkę i dodajemy do ciasta, delikatnie mieszamy. Smażymy na małej ilości oleju z dwóch stron. Ja podałam z rodzynkami i masłem orzechowym.


Czytaj więcej »

Czekoladowe grzechu warte

Zacznę od tego, że to ciasto pochodzi od Nigelli, a jak coś pochodzi od Nigelli, to jest to słodkie, ciężkie, poprawiające humor i niesamowicie pyszne. Jest boginią, chociaż, muszę przyznać, jej przepisy nie zawsze mi pasują. Podoba mi się za to jej sposób bycia. Wylizywanie łyżek z czekoladowego kremu, zalotne uśmiechy i spontaniczność są powodem, dla których czasami siadam przed telewizorem i oglądam jej program.
Ciasto "czekoladowa krówka" jest idealne dla wielbicieli czekolady. Ciągnący się, lepki środek zwieńczony słodką, przepyszną polewą to idealny poprawiacz nastroju, lekarz złamanego serca i towarzysz, coraz zimniejszych już, wieczorów. Jest ciężkie, więc jeden kawałek nasyci nawet największego smakosza. Przepis podchodzi z książki "Nigella gryzie", jest jednak trochę zmodyfikowany. Nigella piecze dwa blaty i przekłada je kremem, ja jeden, a krem jest tylko na wierzchu. Jestem przekonana, że w obydwu przypadkach smakuje wyśmienicie.

Składniki:
na ciasto:
400 g mąki
250 g cukru
100 g jasnego cukru muscovado lub innego cukru trzcinowego (w ostateczności może być zwykły, biały cukier)
50 g najwyższej jakości kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
3 jajka
150 ml kwaśnej śmietany (np. 18%)
1 łyżka ekstraktu waniliowego (lub 2 łyżki cukru wanilinowego)
175 g rozpuszczonego i przestudzonego masła
125 oleju kukurydzianego lub innego oleju roślinnego
300 ml zimnej wody

na polewę (robiłam z połowy składników, stąd takie dziwne proporcje):
88 g gorzkiej czekolady (zawartość kakao min. 70%)
125 g miękkiego masła
138 g cukru pudru
0,5 łyżki ekstraktu waniliowego (lub łyżka cukru wanilinowego)

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Formę o średnicy 20 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. W dużym naczyniu mieszamy razem mąkę, cukry, cukier wanilinowy (jeśli używamy go zamiast ekstraktu waniliowego), kakao, sól, proszek i sodę. W innym naczyniu miksujemy jajka, śmietanę i ekstrakt waniliowy. Używając miksera, dokładnie mieszamy razem rozpuszczone masło i olej, a następnie łączymy je z wodą. Dodajemy jednocześnie wszystkie suche składniki i miksujemy na niskich obrotach. Po dodaniu jajek ucieramy, aż wszystkie składniki się połączą, a następnie przelewamy do formy.
Pieczemy ciasto przez 1 h 15 min (do chwili, gdy patyczek wbity w ciasto będzie suchy po wyjęciu). Następnie pozwalamy im przestygnąć w formach (ok. 15 min), po czym wyjmujemy i studzimy całkowicie.
Czekoladę na polewę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w kuchence mikrofalowej. Pozwalamy jej ostygnąć.
W innej misce ucieramy masło, aż stanie się miękkie i kremowe, dodajemy przesiany cukier puder i ucieramy, aż masa stanie się lekka i puszysta. Potem dodajemy ekstrakt waniliowy (albo cukier wanilinowy) i czekoladę i ucieramy dalej na gładką, błyszczącą masę.
Powstałą polewą smarujemy ciasto z każdej strony. Gotowe, smacznego!


Czytaj więcej »

Brkfst 4: kasza jaglana na sypko

Chcę podzielić się z Wami sposobem na ugotowanie jaglanki idealnej. Z podanego przepisu otrzymamy kaszę sypką, nieklejącą się, nierozgotowaną. Wiele osób mówi, że nie lubi jaglanej, ale jestem przekonana, że po prostu nie umieją jej poprawnie przygotować. O właściwościach zdrowotnych chyba nie muszę wspominać, prawda?
Ps. Najlepsza jedzona w łóżku, w różowej piżamie, niedbałym koku i z książką na kolanach. Lubię się nie spieszyć i chociaż przez chwilę "nicnierobić". Cieszę się ostatnimi chwilami wolności i ładuję akumulatory na wrzesień. Bo wrzesień będzie ciężki.


Składniki:
55 g kaszy jaglanej
szklanka wody/mleka
+dodatki, tu borówki amerykańskie, syrop z agawy i fasolowe trufelki

Kaszę jaglaną prażymy na suchej patelni do momentu, aż zacznie ładnie pachnieć. Wrzucamy do gotującego się płynu i gotujemy przez 12 min. Nie mieszamy kaszy! Po tym czasie odstawiamy "pod kołdrę" na kolejne 8 min. Przygotowujemy dodatki i jemy. Pełnowartościowe śniadanie w 20 minut, smacznego!


Czytaj więcej »

Placki z cukinii

Sezon na cukinię w pełni. Jest tania, smaczna, a do tego bardzo uniwersalna. Jakiś czas temu zostałam obdarowana całą siatką tego warzywa, prosto z ogródka mojej przyjaciółki. Musiałam przygotować z niej coś ciekawego, padło na placki.
W wersji wytrawnej, obiadowej. Kształtem odbiegają od ideału, lecz smak nadrabia wszystko. Placki są niesamowicie delikatne i rozpływają się w ustach. Mają łagodny smak, więc doskonale pasuje do nich jogurt grecki, bałkański czy feta. Do tego garść pachnącego koperku, pomidorki koktajlowe i, voilà, możemy zajadać.
madame edith


 Składniki:
1 porcja
1 mała cukinia (300-350g)
1 jajko
1 czubata łyżka mąki żytniej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
sól
pieprz
 
olej do smażenia
koperek
ser feta/jogurt grecki/jogurt bałkański/ śmietana
pomidorki koktajlowe

Cukinię dokładnie myjemy i wycieramy. Ścieramy (wraz ze skórką) na największych oczkach tarki. Solimy i odstawiamy na 10 min. Po tym czasie odciskamy z nadmiaru wody. Dodajemy jajo, mąki i przyprawy. Należy kontrolować gęstość ciasta; jeżeli wydaje nam się zbyt płynne, dodajemy mąki. Wszystko mieszamy, odstawiamy na chwilę. Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy małe placuszki do zrumienienia z dwóch stron. Podajemy z dodatkami.



Uwagi:
Do ciasta możemy dodać również garść startego sera żółtego, czosnek czy posiekaną cebulkę-wszystkie wersje sprawdzone i tak samo pyszne :)
Placki z cukinii widzę również podane w towarzystwie kremowego serka, kiełków i wędzonego łososia.



Czytaj więcej »

Porzeczkowiec

Dobra, zdjęcia tego ciasta leżały w moim folderze od czerwca. Miałam wtedy urodziny, na których pojawił się porzeczkowiec i zawładnął sercami wszystkich gości. Słodka masa serowa doskonale kontrastuje z kwaśnymi porzeczkami, sprawiając, że ciasto nie jest przesłodzone i zamulające.
Nie pytajcie czemu na zdjęciach są wiśnie. Nie wiem. Nie mam pojęcia czemu ciasto, które nie ma nic wspólnego z tym owocem, zostało nim obficie posypane do zdjęć. Wiem jedno, w czasie fotografowania byłam bardzo, ale to bardzo zmęczona po nieprzespanej, przegadanej z przyjaciółkami nocy ;)

Składniki:
Ciasto:
3/4 szkl oleju
1/2 szkl wody
1 szkl cukru
3 łyżki kakao

Podane składniki zagotować i wystudzić, powstanie nam coś w rodzaju polewy.

5 jaj
0,5 szkl cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka sody oczyszczonej (można troszkę mniej)
1,5 szkl mąki

Białka ubić, dodać cukier, żółtka, sodę i proszek do pieczenia. Ubijać razem. Dodać polewę i mąkę, wszystko wymieszać. Piec w 180 stopniach przez ok. 35-40 min.

Masa serowa:
0,5 kg sera białego mielonego
1 kostka masła
6 łyżek cukru pudru
1 cukier wanilinowy

Wszystkie składniki miksujemy.

Masa śmietanowa (na wierzch):
0,5 l śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
2 paczki śmietan fix

Wszystkie składniki ubijamy na sztywno.

Placek przekroić na pół. Spód posmarować dżemem porzeczkowym. Na dżem wyłożyć masę serową, przykryć drugą połową placka. Na wierzch wyłożyć śmietanę i posypać tartą czekoladą lub kakao. Smacznego!




Porzeczkowo mi 2014
Czytaj więcej »

Współpraca KFD

Od dwóch miesięcy regularnie chodzę na siłownię. Staram się też jeść racjonalnie, a ostatnio zaczęłam zwracać uwagę na posiłki okołotreningowe. Wiadomo przecież, że ćwiczenia to tylko 30% dobrego wyglądu, pozostałe 70% to dieta. Osoby uprawiające sport powinny zwiększyć ilość spożywanego białka. Jak uzupełnić niedobory? Jeden z łatwiejszych sposobów to spożywanie białka w proszku.




Dostałam do przetestowania koncentrat białka serwatkowego o smaku waniliowo-migdałowym. Po pierwsze, wysyłka. Paczka przyszła już dzień po złożeniu zamówienia i była dokładnie zapakowana. Kontakt ze sklepem również sprawny, a podejście do klienta bardzo profesjonalne. Po drugie, białko naprawdę mi smakuje. Dobrze się rozpuszcza, nie ma żadnej piany, jest smaczne zarówno z wodą, jak i mlekiem. Doskonale sprawdza się również w wypiekach i plackach, na które przepisy będą niedługo na blogu.
Wszystkim zainteresowanym sportem polecam również forum kfd, gdzie można znaleźć wiele bardzo przydatnych wskazówek dotyczących treningów i suplementacji. Ja będę zaglądać na pewno!
Czytaj więcej »

brkfst 3: owsiankowo

To już trzecie śniadanie, jakie miałam przyjemność umieścić na blogu. Tym razem miseczkowe w pięknym, słonecznym kolorze, na szczęście adekwatnym do pogody za oknem. Wakacje w pełni, tego roku spędzam je w moim mieście, więc stawiam na opalanie się na balkonie, spontaniczne wyjazdy nad jezioro, koncerty, nocowanie z przyjaciółkami i nadrabiane książkowych zaległości. Serial też sam się nie obejrzy, więc nie ma tego złego, dalekie wyjazdy nadrobię za rok.
Uśmiech na twarzy, żółta torba na ramieniu, włosy spięte w kucyk. Niewiele potrzeba do szczęścia.

Składniki:
5 łyżek płatków owsianych
łyżka otrębów pszennych
łyżeczka mielonego siemienia lnianego
szklanka wody
pół dużej cukinii
jajko

do podania
duża łyżka mleczka kokosowego
banan

Cukinię ścieramy na dużych oczkach, a po 10 min odsączamy z nadmiaru wody. Płatki owsiane i otręby zalewamy szklanką wody, gotujemy. W połowie gotowania dodajemy startą cukinię i siemię lniane. Jajko roztrzepujemy i wlewamy do gotowej owsianki. Gotujemy razem jeszcze przez jakieś 30 sekund cały czas mieszając. Podajemy z dodatkami.

Czytaj więcej »

Drożdżówki with love || jak zrobić drożdżowe idealne?

Ciasto drożdżowe od zawsze było dla mnie wyjątkowe. Puszyste, lekkie i delikatne, jak żadne inne. Słyszałam, ze wielu osobom sprawa mnóstwo problemów, a cały proces przygotowania nie jest zbyt przyjemny-toż to same nerwy! Paradoksalnie, ja drożdżowe uwielbiam.

Dzisiejsze bułeczki były bardzo smacznym imieninowym prezentem. W kształcie serduszek, po brzegi napakowane słodkim nadzieniem brudzącym wyciągnięte dłonie i uśmiechnięte buzie. W trzech smakach, ale właściwie możecie do nich napakować co tylko chcecie. Dla małych i dużych.
PS. Najlepsze na ciepło!

inspiracja 
Składniki:
12 drożdżówek

75 g margaryny lub masła
250 ml mleka
25 g świeżych drożdży lub 12 g suchych drożdży
szczypta soli
70 g cukru
50 dag mąki pszennej

dżem truskawkowy, powidła śliwkowe, cukier z cynamonem
jajko do posmarowania, roztrzepane z 1 łyżką mleka

Tłuszcz roztopić, dodać mleko, podgrzać do letniej temperatury (nie może być gorące!). Drożdże suche wymieszać z mąką (ze świeżymi zrobić najpierw rozczyn). Dodać pozostałe składniki, wyrobić ciasto, aż będzie gładkie. Odłożyć przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (1 - 1,5 h). Po wyrośnięciu dokładnie wyrobić, by usunąć pęcherzyki powietrza (ciasto w przekroju powinno być gładkie).





Ciasto podzielić na 12 części. Każdą część rozwałkować na placuszek, posmarować nadzieniem i zwinąć niczym naleśnika. Następnie złożyć naleśnik na pół, naciąć go nożem w połowie, pozostawiając nienacięte 2 cm od góry. Boki wywinąć, otrzymując serce. Odstawić (przykryte lnianym ręczniczkiem) do wyrośnięcia, ale nie na długo, na 10 - 15 minut. Kiedy lekko podrosną, posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 180ºC przez około 20 minut (kontrolować, gdyby za bardzo się rumieniły przykryć folią). Studzić na kratce. Smacznego!



IDEALNE CIASTO DROŻDŻOWE
Po pierwsze, najważniejsze są drożdże. Oczywiście najlepsze są świeże, ja jednak często używam suszonych czy instant. Pamiętajmy jednak, ze świeżych drożdży dajemy dwa razy więcej niż suchych. Z tych pierwszych musimy przygotować zaczyn, drugie natomiast mieszamy z mąką. Zaczyn: drożdże, cukier, mąka i mleko. Wszystkie składniki na ciasto drożdżowe muszą mieć temperaturę pokojową, a mleko musi być ciepłe (ale nie gorące).

Ciasto należy bardzo dokładnie wyrobić, bo właśnie wtedy wydziela się gluten. Musimy uzbroić się w cierpliwość, zajmie to około 10 minut. Mimo że ciasto klei się do rąk, nie posypujemy mąką, gdyż po upieczeniu będzie suche i twarde. Gotowe ciasto musi być miękkie i sprężyste. Zostawiamy je do wyrośnięcia w ciepłym miejscu bez przeciągów aż podwoi swoją objętość. Ja najczęściej piekę drożdżowe w temperaturze 180 stopni, a po upieczeniu i wystudzeniu przykrywam ściereczką, żeby nie wyschło. Tak przygotowane musi się udać.
Czytaj więcej »

Search This Blog

Obserwatorzy

Etykiety

awokado (1) Babki (1) bakalie (3) banany (4) beszamel (1) bez pieczenia (7) bezy (6) białka (1) białko (4) biszkopt (4) Boże Narodzenie (6) bób (2) brkfst (8) bułki słodkie (9) chleb (4) ciasta (25) Ciasteczka (12) ciastka (15) Ciasto drożdżowe (20) ciasto francuskie (2) ciasto kruche (13) ciecierzyca (2) coś słodkiego (77) cukinia (5) curry (2) cykl tematyczny (8) cynamon (10) cytryna (1) czekolada (23) Dania główne (21) desery (13) do pieczywa (7) domowy fast food (4) dynia (2) fasola (5) faworki (1) gryczanka (1) Halloween (1) herbatniki (3) hummus (2) jagody (2) jajka (2) jesień (19) kaczka (1) kakao (9) kandyzowane owoce (2) karmelizowane owoce (2) kasza (5) kasza jaglana (1) kokos (2) koktajl (2) komosa ryżowa (1) kremówka (4) kruszonka (4) kuchnia angielska (5) kuchnia chińska (1) kuchnia francuska (3) kuchnia włoska (6) lato (9) lody (2) lukier (3) majonez (3) makaron (7) maliny (1) mango (1) masło orzechowe (4) mąka orkiszowa (1) mąka pełnoziarnista (13) mięsne (6) mleko roślinne (2) moje gadanie (3) muffinki i babeczki (7) na śniadanie (48) naleśniki (6) nasiona chia (1) niekulinarnie (3) nutella (2) obiadowe (33) omlet (4) orzechy (2) owoce (26) owsianka (7) pancakes (4) pączki (1) pieczywo (1) pierniki (1) pierogi i kluski (5) pierś z kurczaka (4) pizza (2) Placki naleśniki i pierogi (19) podróże (1) proteinowe (1) przekładane (3) raw (1) ricotta (2) rogaliki (2) rolada (1) ryby (1) ryż (5) sałatki (4) scones (1) serek wiejski (1) serniki (3) smoothie (1) soczewica (2) szpinak (3) szybkie (26) śliwki (4) tarty (6) tłusty czwartek (2) torty (5) trufle (2) truskawki (2) vegan (1) warzywa (23) warzywa faszerowane (2) wege (4) Wielkanoc (2) współpraca (3) wytrawnie (15) zakwas (1) zapiekanki (3) zdrowe (24) zima (14) zupy (3) żółtka (4)