Przyznam się, że jak na razie nie czuję tej całej magii świąt, ale mam nadzieję, że kiedy wrócę w piątek ze szkoły to się to zmieni. W sobotę ubierzemy choinkę, może zrobię jakiś mały stroik, a na płytę zgram wszystkie znane mi świąteczne piosenki i kolędy...
Póki co, zapraszam na korzennie pachnące muffinki. Z aromatyczną skórką pomarańczową i małą niespodzianką w środku-kawałkiem gorzkiej czekolady. Plusem jest też czas przygotowania. Robiłam je w czasie nauki, poszłam, wymieszałam składniki łyżką, nagrzałam piekarnik, rozlałam ciasto do foremek i wstawiłam do piekarnika. Niedługo potem już były gotowe, a ze słodką babeczką w ręku siedzenie nad książkami nie jest już takie straszne :)
Składniki (wyszło mi 9 muffinek):
1,5 szkl mąki
1/3 szkl cukru
odrobina soli
1 łyżeczka oleju
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/5 szkl mleka
kilka łyżek suszonej skórki pomarańczy
łyżka przyprawy korzennej
około dwa paski gorzkiej czekolady
Mąkę wymieszać z cukrem, solą, przyprawą korzenną i proszkiem do pieczenia. Do szklanki wlać
olej, wbić jajko i dolać tyle mleka, żeby dopełnić szklankę. Do suchych
składników wlać zawartość składników rozrobionych w szklance. Wymieszać
niezbyt dokładnie, tak aby powstały grudki. Do masy dodać suszoną skórkę pomarańczy, ponownie wymieszać. Napełnić ciastem
foremki muffinkowe do około połowy wysokości. POLECAM UŻYWAĆ ŁYŻKI DO LODÓW, BABECZKI WYJDĄ RÓWNE I IDEALNIE OKRĄGŁE. Do każdej muffinki wcisnęłam po kawałku czekolady. Babeczki włożyć do
piekarnika nagrzanego do 200stopni i piec około 25 minut.
5 komentarze:
Wyglądają niesamowicie apetycznie! Na pewno je przyrządzę, muszę się tylko zaopatrzyć w formę do babeczek. ;) Tak trzymaj, kochana! <3
Są przecudne! Muszą smakować!!!:)
Wyglądają przepysznie :-)
Zapachniało Świętami !!!
aaa... pierniczki? zostaw mi jednego :) Sama Wiesz Kto xDD
Prześlij komentarz