Tarta z budyniem czekoladowym i kokosową bezą

We wtorek byłam drugi raz u lekarza i okazało się, że mam szkarlatynę D: Codziennie gorączka 38,5 stopni, kaszel, wysypka. Szkoda gadać, dzisiaj na szczęście jest już lepiej, powoli zaczynam funkcjonować. Cały następny tydzień mam siedzieć w domu, już powoli zaczyna mi odbijać hahaha

Ta tarta... Wyobraźcie to sobie: delikatne kruche ciasto, warstwa kremowego budyniu a na górze kołderka z chrupiącej, kokosowej bezy. Idealne połączenie, prawda?
 Przepis na nadzienie tarty zaczerpnęłam od kotlet.tv, ciasto kruche zrobiłam inaczej, podaję z moimi zmianami

TARTA Z BUDYNIEM I KOKOSOWĄ BEZĄ 

Składniki:

ciasto

 150 g margaryny

6 żółtek

1 jajko

szklanka mąki + do podsypywania

pół szklanki cukru

płaska łyżeczka proszku do pieczenia

wierzch

budyń czekoladowy

2 białka
1/2 szklanka cukru pudru
100 g płatków kokosowych
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

	Przygotowujemy kruche: margarynę siekamy, łączymy z resztą składników, wyrabiamy. Odkładamy na 30 min do zamrażalnika. Następnie ciasto rozwałkowujemy (podsypując mąką) i wykładamy formę do tarty. Nakłuwamy, przykrywamy folią z obciążającymi fasolkami lub ryżem i pieczemy ok. 10 min w temp 200stopni. Potem zdejmujemy fasolki i pieczemy jeszcze do lekkiego zarumienienia 5-10 min.
	Białka ubijam z cukrem pudrem na sztywna pianę. Dodaje potem mąkę ziemniaczaną i kokosowe wiórki. Mieszam.
	Przygotowuję budyń. (według instrukcji na opakowaniu)
	Na tartę kładę budyń, na to posypuję troszkę kakao (opcja). Smaruję ubitym białkiem z kokosem. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180C i piekę max. 20 minut. Kroję po ostudzeniu, a nawet polecam wsadzić tartę na chwilę do lodówki. Smacznego.

 

 <3